Jubileusz pełen historii, czyli 25 lat Art Hotelu we Wrocławiu

Ćwierćwiecze na mapie Wrocławia

Jedna z kamienic, w której mieści się Art Hotel nadal stanowi zagadkę dla ludzi zajmujących się historią Wrocławia i jego architektury. Jej gigantyczna kubatura, w okresie XIV-XVIII w. przewyższająca największe kamienice przyrynkowe i wspaniałość wystroju wnętrz, zwłaszcza szesnastowiecznych oraz sąsiedztwo z miejską łaźnią i rzęźnią wciąż pozostają nie do końca wyjaśnione. Art Hotel, zlokalizowany przy ulicy Kiełbaśniczej, raptem 200 metrów od wrocławskiego Rynku, stanowi idealne miejsce na nocleg dla wszystkich, którzy kochają architekturę, dostrzegają detale, cenią miejsca z historią i lubią odkrywać. Przyjazny klimat tworzy starannie zaaranżowany, subtelny w kolorach wystrój wnętrz – np. sale Art Restauracji są w stylu flamandzkim, z kolei jej Sala Ogrodowa została urządzona w stylu włoskiego patio. Oryginalny kamienny portal i zachowane zabytkowe drzwi z 1520 roku, jak również malarstwo na deskach z XVIII wieku na pewno przykują uwagę odwiedzających. Z kolei w holu recepcyjnym, w szklanej gablocie, wystawione są naczynia, które zostały znalezione w średniowiecznej kloace, która mieściła się tam, gdzie obecnie jest podziemny garaż.

- W latach 90-tych naprawdę mało było hoteli we Wrocławiu. W tym czasie prowadziliśmy firmę projektowo- wykonawczą, w której sami zaprojektowaliśmy wnętrza tworzonego hotelu w starej miejskiej kamienicy. Wprawdzie projektowanie wnętrz 25 lat do tyłu to było zupełnie coś innego, ale przede wszystkim walczyłam, aby każdy kawałek belki, kamienia, a zwłaszcza odkopane skorupy znalazły się u nas, a nie w muzeum - wspomina Renata Micherda-Jarodzka, malarka i projektantka wnętrz Art Hotelu.

Na przełomie XVIII i XIX wieku mieściła się w tym budynku siedziba słynnej oficyny drukarskiej Baumannów, a następnie Grassa i Bartha. W 1997 roku jednym z pierwszych gości był Czesław Miłosz i złożył dedykację na drzwiach restauracji, która przed powodzią tysiąclecia znajdowała się o piętro niżej niż dotychczas. Autograf noblisty zabezpieczony pod szkłem znajduje się w tym samym miejscu po dziś dzień.

Art Hotel to nie tylko ładnie wyglądające wnętrza i przywrócone do życia polichromowane deski znalezione w murach czy sufitach. To również wyjątkowa kuchnia zarządzana przez wieloletniego Szefa Kuchni – Grzegorza Pomietło, stawiającego na bogactwo i smak regionalnych oraz tradycyjnych produktów, proponując kulinarne wspomnienia z Dolnego Śląska. Już od prawie 10 lat hotel jest członkiem Europejskiej Sieci Regionalnego Dziedzictwa Kulinarnego oraz realizuje program promocji dawnej kuchni Wrocławia - “Dawny Smak Wrocławia” i dzięki temu np. w karcie menu znajdują się dania inspirowane wrocławskimi recepturami sprzed 100 lat.

- Cieszę się, że Art Hotel, to pomimo upływu lat nadal jeden z najpopularniejszych hoteli tego regionu Polski. Ze swoją lokalizacją, artystycznymi wnętrzami, regionalną kuchnią, liczącą ponad 400 książek biblioteką, skomponowanym przez dzieci menu, idealnie dopełnia ofertę turystyczną stolicy Dolnego Śląska. Tym samym już od ćwierćwiecza wpisujemy się w promocję Wrocławia jako miejsca spotkań, modnego i kreującego trendy, z nietuzinkową propozycją zarówno dla rodzin jak i miłośników architektury miast czy kultury – dodaje Anna Wałęsa, Kierownik Marketingu i PR.

Kulturalna perełka hotelarstwa

Tuż przed wakacjami Wrocław przeobraża się w iście turystyczne miasto, odwiedzane przez Polaków i obcokrajowców. Na jego popularność składa się kilka elementów, choć najważniejszym pozostaje różnorodna oferta turystyczna i kulturalna, która stale poszerza się o nowe obiekty warte odwiedzenia, ale również te na stałe wpisane już w mapę stolicy Dolnego Śląska. Choć jest w Polsce kilka hoteli, które także przyjmują w swe progi Gości już ponad 20 lat, wrocławski Art Hotel stanowi swego rodzaju unikat. To rozwijający się od drugiej połowy XX wieku model hybrydowej działalności gospodarczej, łączący cechy funkcjonowania hotelu i instytucji kulturalnej. Łączy 2 cechy: świadczenie usług noclegowych na najwyższym poziomie w historycznym budynku i rozwój oraz promocja kultury. Jest czymś między hotelem a galerią sztuki, hotelem a centrum kultury, hotelem a salą koncertową czy wystawową. Od 2016 r. działa w nim Art Academy, w ramach której zorganizowano już ponad 40 wydarzeń kulturalnych, w tym spotkania autorskie z Tadeuszem Rolke, Markiem Krajewskim, Dorotą Koziarą czy spektakle w pokojach Teatru Ad Spectatores. Goście mają poczucie, że żyją w otoczeniu mariażu sztuki z historią. Dodatkowo hotel stanowi połączenie artystycznej ekspresji i nowoczesnego zakwaterowania. Przez mijające lata gościli w Hotelu m.in. Zbigniew Wodecki, Urszula Dudziak, Robert Makłowicz, Jan Jakub Kolski, Daniel Passent

czy Władysław Bartoszewski. Z kolei Graham Masterton, słynny pisarz horrorów i stały Gość Art Hotelu odsłonił przed nim nowego krasnala Mastertonka.

- Art Hotel poza swoją historią sięgającą już 25-lat działalności to także hotelarska perełka w samym sercu Wrocławia i przede wszystkim ludzie. Niezmiernie cieszą nas słowa uznania, które usłyszeliśmy od naszych Gości i Partnerów. Motywują nas do dalszego rozwoju i umacniania swojej pozycji na hotelarskim rynku. Zamknęliśmy ćwierćwiecze działalności Art Hotelu w pewnej klamrze. W sierpniu 1996r. przyjęliśmy naszych pierwszych Gości, w jubileuszowym dla nas, 2021 roku było ich już ponad 600 000, wynajęliśmy więcej niż 400 000 pokoi i zorganizowaliśmy ponad 2000 wesel, podczas których wzniesiono około 8000 toastów - z dumą podsumowuje Agnieszka Radzikowska Dyrektor Generalny Art Hotelu.

Art Hotel to miejsce, w którym nowoczesność harmonijnie współgra z historią i klimatem dostosowanym do zabytkowego miasta, w którym działa. Należąc od 1998 roku do prestiżowego grona hoteli Harmony Polish Hotels, przez 25 lat ugościł ponad pół miliona gości, w tym wiele znamienitych osób ze świata kultury, sztuki, nauki czy sportu. Obecnie hotel posiada 80 pięknie zaaranżowanych pokoi o zróżnicowanym standardzie (142 miejsca noclegowe), wyjątkową Art Restaurację i Kawiarnię, 5 sal konferencyjnych i parking (32 miejsca postojowe), które umożliwiają kompleksową obsługę gości. - Na bieżąco obserwujemy rynek i potrzeby gości, wsłuchujemy się w ich opinie, aby unowocześnić naszą ofertę i jak najlepiej dopasować się do ich potrzeb – dodaje A. Radzikowska. W najbliższym czasie planowane są kolejne inwestycje i modernizacje, aby sprostać tym wymaganiom.